Dlaczego modlimy się nocą?
- Chcemy się modlić, jak Pan Jezus przed ważnymi zadaniami: „W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga” (Łk 6,12).
- Chcemy się modlić, jak Pan Jezus w czasie próby: „Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». A sam oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i pokrzepiał Go. Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: «Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie» (Łk, 22, 39-46).
- Po wniebowstąpieniu Pana Jezusa „Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego” Dz 1, 14. Chcemy modlić się jednomyślnie, czyli tą samą modlitwą w tych samych intencjach.
- Biskup Diecezji Kijowsko-Żytomierskiej Vitalij Krywytskyi zachęca do nocnych czuwań odwołując się do tych samych wskazań, które są prośbami Matki Bożej w Montichiari o modlitwę, ofiarę, pokutę, a które nadają kierunek naszej wspólnocie. Zwraca uwagę na siłę modlitwy, która jest potrzebna nam i naszym wrogom: „Wszyscy żądają sprawiedliwego pokoju, ale on nie przyjdzie sam. Skoro nie zadziałały stare sposoby modlitwy, trzeba szukać nowych, trzeba w nowy sposób składać nasze ręce i zanosić modlitwę do Boga. «Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich» (Mt 18, 20). Jeżeli spotykamy się w tym samym Duchu i tej samej intencji, Bóg wysłuchuje naszych modlitw”. Biskup podaje przykłady, kiedy Pan Jezus przed ważnymi zadaniami i w czasie wypróbowania modlił się w nocy, walcząc ze snem. Przedstawia nocne czuwania jako połączenie modlitwy i postu, który jest powstrzymywaniem się od snu. Dzięki temu taka modlitwa staje się wyjątkowo efektywna, szczególnie jeżeli wierzący ludzie spotykają się razem i wspólnie wznoszą swoje ręce do Boga. W czasie nocnego czuwania, które ma trwać do rana, ma mieć miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu, czas na Mszę Świętą, na Różaniec i inne modlitwy, czas klęczenia przed Bogiem. Prosi o nocne czuwania w innych miejscach: „Poświęćmy swój czas, swój wypoczynek dla Boga. Przyjdzie czas wypoczynku, przyjdzie czas oddawania Bogu chwały za pokój, ale teraz jest czas służenia, teraz jest czas walki”.
- „Modlitwa ofiarowana w nocy jest bardzo potężna, bardziej niż ofiarowana za dnia. Dlatego wszyscy sprawiedliwi modlili się w nocy, walcząc z ociężałością swojego ciała i słodyczą snu. Z tego powodu szatan lęka się trudu czuwania i używa wszelkich sposobów, żeby udręczyć ascetów, tak jak to było z Antonim Wielkim, z błogosławionym Pawłem, z Arseniuszem i innymi Ojcami Egiptu. Święci jednak usilnie trwali na czuwaniu i odnieśli triumf nad potęgą diabła. Jakiż pustelnik, nawet gdyby posiadał wszystkie pozostałe cnoty, nie zostałby uznany za nieużytecznego, gdyby zaniedbał ten trud? Czuwanie jest bowiem światłem sumienia, wywyższa ducha, skupia myśli, dzięki niemu intelekt unosi się i wpatruje w rzeczy duchowe, przez modlitwę zaś odmładza się i jaśnieje wielkim blaskiem” (Kard. Robert Sarah).
- O adoracji w nocy – Mnich Benedyktyński (In Sinu Jesu, 12 listopada 2012): „Moje biedne ludzkie stworzenie z trudnością wybiera Moją Eucharystyczną Miłość zamiast godziny nocnego odpoczynku. Dopiero w niebie poznasz wartość tak spędzonego czasu. Tak więc przychodź do mnie. Odwiedzaj Mnie i pozostawaj ze Mną w nocy, a ja będę pracował dla ciebie, z tobą i przez ciebie za dnia. W czasie nocnej adoracji otrzymasz od Mojego Serca to, czego inaczej nie można otrzymać, przede wszystkim uwolnienie dusz od wpływu i ucisku mocy ciemności. Więcej dusz zostaje zbawionych i uwolnionych dzięki adoracji w nocy niż przez jakąkolwiek inną formę modlitwy: ta modlitwa jednoczy cię z Moimi nocami spędzonymi na modlitwie podczas Mojego ziemskiego życia. Przychodź do mnie nocą, a doświadczysz Mojej mocy i obecności przy tobie podczas dnia. Proś Mnie o wszystko, a o świcie doświadczysz Mojej miłosiernej pomocy. Darzę uprzywilejowaną miłością tych, których powołuję do przebywania ze Mną podczas nocy. Modlitwa nocnej adoracji posiada moc i skuteczność tej modlitwy z postem, którą zalecałem apostołom jako środek wyrzucania demonów z torturowanych i uciskanych przez nie dusz. Z tego powodu demony obawiają się i nienawidzą nocnej adoracji, podczas gdy aniołowie radują się z niej i oddają się na służbę duszy, która pragnie ją podjąć.
- Ojciec Pio w Wielkim Tygodniu 1963r. kilkakrotnie wołał głośno: „Pomóżcie mi się modlić! Ja już więcej nie mogę… Nie wiecie, przed jakimi strasznymi stoimy karami, czasami. Błogosławieni wszyscy, którzy pomarli!” Chyba nigdy Ojciec Pio tyle nie cierpiał, ile wówczas: „Dobry Boże, pozwól mi umrzeć! Nie śpijcie teraz: odstawcie wszystkie prywatne sprawy na bok i zrozumiejcie wreszcie powagę chwili, że ludzkość leży w agonii! Nie mogę odwrócić już tej strasznej kary, ponieważ będzie ona bezpośrednim karaniem Boga i nastąpi!” NADSZEDŁ JUŻ CZAS, ABY CAŁE NASZE ŻYCIE ZAMIENIĆ NA MODLITWĘ. Matka Boża: … Nie marnujcie już czasu, módlcie się, pokutujcie i składajcie ofiary za waszych braci, za wasze siostry, żeby wszyscy byli zbawieni, zanim spadnie potop ognia… jeszcze raz proszę o więcej modlitw. Modlitwy są naprawdę potrzebne w tej ostatniej godzinie… Módlcie się gorliwie… nie ma czasu na spanie… Zaoferujcie się jako ofiary zadośćuczynienia, żeby wiele dusz było uratowanych… Mniej niż 10 % modli się w ogóle!!! Pan Jezus: …Módlcie się bezustannie. Moje słodkie dzieci – teraz jest to naglące!!! Nie ustawajcie modlić się przed Moją Obecnością… Pragnę od was ofiar. Wszyscy musicie pokutować nie tylko za własne grzechy, lecz za grzechy całej ziemi… Teraz kielich się przelewa i na świat spadają kary. A jeśli w waszym sercu nie będziecie przygotowani, to biada wam, Moje dzieci, biada wam! Dlatego ważne są te nocne modlitwy. I powinniście się modlić w grupach, gdzie tylko możecie. Te nocne modlitwy mają wielkie znaczenie dla Nas. Te nocne modlitwy są tak ważne. (…) Modlić się nieustannie – znaczy mieć stałą świadomość Mojej Obecności w sobie. Mieć świadomość Mojej Obecności – znaczy być czujnym. Być czujnym – znaczy żyć w światłości i być świętym” (Rudolf Szaffer „Armia Najdroższej Krwi Chrystusa”, str. 33-34).
Dodaj komentarz